11 lutego grupa uczniów i rodziców wyruszyła do Krakowa, by posłuchać o tym, jak kiedyś wyglądała pracownia średniowiecznego artysty. Zajęcia odbyły się w Muzeum Erazma Ciołka, które gromadzi dzieła sztuki z tej epoki.

Pani przewodnik opowiadała nam o tym, jakie narzędzia znajdowały się kiedyś w warsztacie malarza i rzeźbiarza oraz jak w dawnych wiekach wyglądała ich praca. Okazuje się, że namalowanie obrazu czy wykonanie rzeźby wymagało wielu przygotowań. Aby powstał piękny obraz, trzeba było zdobyć odpowiedni kawałek deski, którą przed malowaniem należało najpierw zagruntować. Z farbami też nie było łatwo. Te również malarz musiał sobie sam przygotować. Każdy z nas mógł dotknąć płatków złota, które w tamtych czasach artyści często wykorzystywali do ozdabiania swoich prac.  

W drugiej części zajęć uczniowie sami zamienili się w średniowiecznych artystów. Pani Joanna pokazała nam, jak ozdobne były kiedyś litery w średniowiecznych księgach. W podobny sposób wykonywaliśmy własne inicjały.